Hej :)
Dziś chciałybyśmy Wam pokazać, jakie są obecnie nasze ulubione kosmetyki do makijażu - takie, które na co dzień znajdują się w naszych kosmetyczkach. Ponieważ nie potrafiłyśmy jednogłośnie wybrać trzech kosmetyków, postanowiłyśmy zaprezentować swoich własnych ulubieńców oddzielnie.
Top 3 hity wedlug Katii.
Wybór był trudny, bo ja naprawdę kocham kosmetyki kolorowe, ale jeśli miałabym je podsumować pod kątem częstotliwości używania i czerpania z tego przyjemności, wybrałabym te 3 kosmetyki, czyli...
1. Revlon Colorstay dla cery suchej i normalnej, odcień 110 Ivory.
Dlaczego akurat ten podkład? Bo spełnia wszystkie moje osobiste wymogi, dodatkowo pięknie rozświetla cerę, nie przesusza jej, nie tworzy efektu maski i jest naprawdę trwały. No i odcień - 110 - jest bardzo jasny, idealny dla takich bladziochów, jak ja. :)
Wg mnie jest wydajny, ma dobrą cenę, tylko ten słoiczek - za to minus - że nie ma żadnej pompki. Ale da się przeżyć. ;)
2. Paleta Sleek Oh So Special.
Moja ulubiona paleta na co dzień. Bardzo często jej używam, pięknie rozświetla i podkreśla oko, ma naprawdę cudowne barwy w sobie - zarówno te matowe, jak i perłowe. Idealnie uniwersalna, można za jej pomocą stworzyć makijaże dzienne i wieczorowe. Uwielbiam!
3. Baza pod cienie Artdeco.
Moja ulubiona już od 2 lat. Cienie są na niej BARDZO trwałe, pięknie napigmentowane, nie osypują się i ogólnie - nawet najtańsze, stają się całkowicie bezproblemowe. Jest wydajna, dzięki czemu cena jest całkowicie do przełknięcia, transparentna i łatwo się ją nakłada, ma fajną, kremową konsystencję.
Wszystkie te kosmetyki możecie zobaczyć w wielu moich makijażach na blogu. :)
Top 3 hity wedlug Karli...
Zajrzalam do swojej kosmetyczki i nie moglam zdecydowac, ktore 3 kosmetyki lubie najbardziej. Pomyslalam jednak, ze wybiore takie, ktore ratuja mnie w sytuacjach, kiedy mam bardzo ograniczony czas na wykonanie makijazu, czyli np. gdy musze szybko gdzies wyjsc albo zaspie do pracy.
HIT NR 1 - kredka do oczu Maybelline Master Smoky w kolorze Chocolate smoky
Bardzo lubię ten produkt ponieważ mogę nim stworzyć cały makijaż oka. Kiedy nie mam czasu, nakładam tę kredkę przy linii rzęs i delikatnie rozcieram gąbkowym aplikatorem znajdującym się na drugim końcu kredki. Świetnie sprawdza się do wykonania smoky eyes... jak sama nazwa wskazuje :) Stosuję ją rownież jako bazę pod ciemne cienie.
HIT NR 2 - korektor Bourjois Healthy Mix w kolorze nr 51
Kupiłam go zachęcona przez siostry Pixiwoo, które dość często używają go w swoich filmikach... i nie żałuję. Bardzo lubię jego półpłynną konsystencję. Jest bardzo wydajny. Wystarczy odrobina żeby uzyskać świeże spojrzenie w krótką chwilę.Używam go również do neutralizowania zaczerwienień przy nosie ponieważ jego żółtawy odcień bardzo fajnie sobie z tym radzi. Ja osobiście nie mam dużych problemów z cieniami pod oczami więc nie wiem czy sprawdziłby się u kogoś, kto potrzebuje większego krycia.
HIT NR 3 - sminka Avon Ultra Colour Rich w kolorze Carnation Cream
Jest to mój idealny odcień różu na wiosnę - dodaje makijażowi świeżości i dziewczęcości. Przy neutralnym makijażu oczu wystarczy jedno muśnięcie tej szminki i cały makijaż nabiera koloru. Bardzo lubię jej kremową konsystencję - nie podkreśla ona suchych skórek na ustach (jak wszystkie szminki z Avonu, oprócz serii Color Trend, dlatego są bardzo fajne - Katia), dzięki czemu usta wyglądają zdrowo i gładko. Trwałość nie powala, ale nie wymagam tego od szminki, która kosztuje ok. 15 zl.
I to by było na tyle. Dajcie znać jakie hity macie w swoich kosmetyczkach? Może polecicie nam coś wartego wypróbowania?
Pozdrawiamy Was serdecznie :)
Katia & Karla
Podkład z revlonu to mój ulubieniec:)
OdpowiedzUsuńchyba muszę wypróbować ten Revlon :)
OdpowiedzUsuńjeśli masz ochotę zapraszam do mnie na Wielką Wyprzedaż Wiosenną :)
Również uwielbiam palety Sleeka:) wprawdzie nie mam Oh so Special ale cienie same w sobie są rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńJej, tak mnie kusi jakaś pomadka z obecnego katalogu z serii Ultra Colour Rich. Bardzo udała im się ta seria, kupiłam kiedyś mamie i jest rewelacyjna w aplikacji :) Ten róż mnie kusi, może jeszcze jakiś inny, ale studencka kieszeń wiecznie pusta...
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam Avonowskie pomadki. Mam ich całkiem sporo, ale teraz czyham na te nowe matowe odcienie i może jeszcze jakiś nude.
OdpowiedzUsuńKarla.
tą bazę chyba sobie kupię ;)
OdpowiedzUsuń