środa, 20 lutego 2013

Siostry testują, czyli recenzja - Balm Jovi Rockstar Face Palette

Hej  :)

Wkradła nam się mała przerwa we wstawianiu nowych wpisów, ale dużo się ostatnio działo...
Dziś przychodzimy do Was nie z makijażem, a z recenzją. Tak, postanowiłyśmy urozmaicić naszego bloga o recenzje kosmetyków i akcesoriów do makijażu.
W tym wpisie bierzemy pod lupę paletę firmy theBalm - Balm Jovi Rockstar Face Palette.



theBalm to amerykańska firma, bardzo popularna w Stanach. Jej założycielka podobno zaczynała prace nad produkcją kosmetyków we własnym domu, przeczytawszy wiele książek o tej tematyce. Firma ta słynie z produkcji wysokiej jakości kosmetyków kolorowych oraz ich opakowań nawiązujących do stylu pin-up.

Balm Jovi Rockstar Face Palette to paleta, która zawiera:
- 12 cieni
- rozświetlacz
- róż
- 2 błyszczyki/ róże w kremie
W sumie 16 sztuk.


 No to po kolei...

* CIENIE
12 cieni podzielonych jest na 3 grupy po cztery kolory:

1. Heavy Metal:
- Metal-ica - jasne srebro.
- Iron Maid-in - jasne złoto.
- Lead Zeppelin - metaliczna ciemna oliwkowa zieleń z multikolorowymi drobinkami.
- Alice Copper - metaliczny bakłażanowy fiolet z troszkę mniejszą ilością drobinek niż cień powyżej.

2. Classical:
- Adagio - matowy cielisty.
- Allegro - matowy brąz w odcieniu toffi.
- Moderato - matowy ciemny fiolet z domieszką czerni (ciężko zdefiniować ten kolor).
- Presto - matowy ciemny brąz.

3. Alternative:
- Blink 1982 - brudny fiolet z domieszką brązu z multikolorowymi drobinkami.
- The Stroke - matowa granatowa czerń z drobinkami.
- rem - perłowy chłodny lawendowy fiolet połyskujący na złoto - nasz ulubiony cień.
- Third Eye Blinded - perłowy pudrowy (w odcieniu) róż.



Łączna waga cieni to 10,8 g. Kolory są piękne, trwałe i o bardzo dobrej pigmentacji. Ciemne odcienie trzeba nakładać stopniowo budując natężenie koloru, w przeciwnym razie możemy sobie zrobić plamy trudne do roztarcia. Niektóre kolory są niespotykane, przez co paleta ta jest bardzo wyjątkowa. Można nią stworzyć zarówno dzienne, jaki i mocne, wieczorowe makijaże. Brak dzikich, intensywnych barw czyni tę paletę bardzo praktyczną. Nie ma nic gorszego, niż wydać pieniądze na kosmetyk, który później jest używany jedynie w części, tylko dlatego, że niektórych kolorów się po prostu nie nosi…

* ROZŚWIETLACZ – DISCO DISCO
 4g bardzo fajnego produktu o nazwie Solid Gold. Jest to mocno napigmentowany rozświetlacz w kolorze szampana z domieszką jaśniutkiego złota. Jest uniwersalnym kosmetykiem, którego można używać na szczyty kości policzkowych, na czoło, szczyt nosa, łuk kupidyna oraz brodę, do rozświetlenia wewnętrznych kącików oczu oraz przestrzeni tuż pod brwią. Można też śmiało użyć go jako cienia na całą powiekę. Tworzy na twarzy piękną taflę gdyż nie posiada widocznych drobinek.



















 * RÓŻ – POP! POP!
 Matowy róż w różowo-brzoskwiniowym odcieniu. Ma zabawną nazwę – Don’t you want me? Bardzo piękny i mocno napigmentowany kolor pasujący niemalże każdemu. Trzeba go używać z rozwagą :) Można go również używać jako cienia. Jego waga to 2,8 g.



















* BŁYSZCZYKI / RÓŻE W KREMIE
 Ostatnie dwa kosmetyki – Milly i Vanilly – to piękne błyszczyki o bardzo dobrej pigmentacji. Mają one konsystencję balsamu do ust. Milly to ciepły cielisty róż, a Vanilly to soczysta wiśniowa czerwień. Są wspaniałe, zwłaszcza, że można ich również używać jako róży w kremie. Na policzkach wyglądają bardzo pięknie i nie pozostawiają tłustego wykończenia. Najlepiej nakładać jest palcami. Ich gramatura to 4g.



* OPAKOWANIE
Jak sama nazwa palety oraz nazwy wszystkich produktów wskazują, paleta Balm Jovi w całości odnosi się motywów muzycznych. Jej opakowanie również na to wskazuje. Jak większość kosmetyków theBalm, opakowanie jest wykonane z twardego i solidnego kartonu, zamykane na silny magnes. Część, w której znajdują się produkty kremowe zamykana jest oddzielnie, co skutecznie chroni je przed zabrudzeniem osypującymi się cieniami.
W wewnętrznej części opakowania mamy również propozycje czterech kombinacji, które mają nam ułatwić stworzenie makijażu.


No i jest również spore lusterko… w kształcie serca:)



* CENA
Tu niestety mały minusik… Paleta ta nie należy do najtańszych. Jej średnia cena w Internecie to ok. 135 zł. Na stronie theBalm cena to $ 39,50. Jakość jednak wynagradza ból towarzyszący płaceniu ;P



*DOSTĘPNOŚĆ
Można ją znaleźć na allegro i w internetowych sklepach sprzedających kosmetyki.
 

 * PODSUMOWUJĄC…
Jest to wspaniała i bardzo uniwersalna paleta pozwalająca na wykonanie prawie całkowitego makijażu kolorowego… Brakuje tu jedynie tuszu do rzęs. Jakość jest fantastyczna. Kosmetyki są trwałe i mają piękne kolory. Każda z nas skusiła się na taką paletę i możemy śmiało stwierdzić, że jesteśmy w niej zakochane. Już wkrótce pojawią się na naszym blogu makijaże z jej użyciem.
Z pewnością powiększymy też naszą kolekcję kosmetyków theBalm. Naprawdę warto.




Więcej informacji o kosmetykach theBalm znajdziecie na ich stronie: www.thebalm.com

A może ktoś z Was już próbował jakichś kosmetyków theBalm?

Pozdrawiamy :)

Karla & Katia.

5 komentarzy:

  1. Nie próbowałam a chętnie bym wypróbowała coś od nich tylko te ceny to nie na kieszeń licealistki. :-) Ale może kiedyś...

    OdpowiedzUsuń
  2. Rzeczywiście ceną paletka nie kusi, ale za to jakość i opakowanie to wynagradzają :) Świetny design palety. Ciekawiły mnie błyszczyki - okazują się być piękne, jak i cała paletka :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Poprosiłabym jakiś makijaż z użyciem cieni z tej palety, proooszę *.*

    OdpowiedzUsuń
  4. Makijaże już wkrótce :) Póki co, jeszcze dziś pojawi się dzienny makijaż z użyciem palety Sleek Au Naturel :) Zapraszamy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To też świetnie :D po prostu mam ochotę na balm jovi i chciałabym zobaczyć jak wygląda w pełnej akcji :)
    ~CatMonster

    OdpowiedzUsuń